środa, 22 kwietnia 2015

,,Rogowa tkanka na czole
  rozum mi bardzo uwiera,
  ze strachem wyjdę na pole
  chochoła postać przybierać.
  Wstąpię na szczyt ziguratu
  zatrwoży was wieść hiobowa
  fatum prorokuję światu,
  później - bo pęka mi głowa.
  Te ciągłe zgrzyty za uchem
  mózgu samoskaleczenie
  i przymus, traktować śrutem
  wsze pozaziemskie stworzenia.
  Zwą mnie niespokojną duszą,
  wrażliwą jak u poety,
  bajerem mnie nie poruszą
  ni me szatańskie zalety.''

Krzysztof Deja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz